Friday, September 21, 2018

Warsztat

Nie napisanie niczego na blogu ma ten dobry skutek, że prace modelarskie posuwają się do przodu. 
Pragnę zdążyć z przygotowaniem francuskiej awangardy (32 punkty wg "wagomiaru Rafałowa") do systemu Bogowie Wojny: Napoleon na Pola Chwały. Choć większość jednostek jest gotowa to obawiam się, że całkowicie nie zdążę wykonać zadania. Skład armii jest specyficzny i historyczny a napiszę o nim niebawem. Teraz tylko rzut oka na popodkładowane baterie artylerii pieszej i konnej 6-funtowe. 
 Z kolei w odniesieniu do kolekcji z I wojny światowej wspomniałem, że brakuje mi rosyjskich oficerów. Ten, którego na razie mam jest z zestawu HaT'a Russian Heavy Weapons. Nie pomalowałem jeszcze podoficera z tego zestawu ani oficera ze Zvezdy (jest tylko jeden w pudełku). Postanowiłem zatem użyć figurek z zestawu HaT'a Russian Infantry, gdzie oficerów jest czterech. Niestety rzeźbiarz zapomniał włożyć figurkom do ręki broń - puste pochwy zwisają u pasa a dłonie puste... Postanowiłem coś z tym zrobić dokonując jednocześnie dywersyfikacji tychże oficerów. Efekty pracy kombinerek i Green Stuffu na poniższej fotografii. 

Popełniłem przy rzeźbieniu drobny błąd, do którego się nie przyznam, to może nikt nie zauważy. I nie chodzi tu o niezbyt ładnie wyrzeźbione rewolwery... Nie będę jednak już nic zmieniał. Koniecznie muszę zakupić lutownicę (choćby żeby zamknąć dłonie). Mam nadzieję, że mimo mankamentów pomalowane figsy będą się ładnie prezentować. 

A teraz mała zapowiedź. Aby kronika była kompletna muszę wspomnieć w najbliższym czasie o najnowszych zakupach - a jest o czym :)


No comments:

Post a Comment